Wreszcie
Data dodania: 2018-03-11
Wreszcie mamy pogodę no więc lecimy tak jak pisałem szybciej w sobotę zabrałem się za szalowanie trzpieni oraz ich wylanie oczywiście najpierw przedłużyłem zbrojenie. Sobota minęła szybko i przyszła niedziela. Chociaż powinno się w ten dzień odpoczywać niestety z braku czasu w tygodniu trzeba działać i zabrałem się za izolowanie ścian dysperbitem. Moja żonka także mi pomagała. Piękna pogoda dopisała i Zdążyliśmy zrobić prawie całe fundamenty w jednej warstwie Niestety brakło nam dysperbitu na dwie ścianki. Teraz musimy czekać na kolejny słoneczny dzień i położymy drugą warstwę a później startujemy ze styropianem Już nie mogę się doczekać.